Polski rząd dementuje na razie wprowadzenie nowych podatków dla podróżnych
Polski rząd planuje wprowadzenie nowego podatku turystycznego, który miałby objąć osoby korzystające z obiektów noclegowych na terenie kraju i nie tylko. Mimo to minister sportu i turystyki Sławomir Nitras dementuje na razie "informacje dotyczące pomysłu opodatkowania wycieczek zagranicznych".
W ramach nowego podatku turystycznego każda osoba nocująca w hotelach, pensjonatach czy apartamentach w Polsce miałaby uiszczać dodatkową opłatę. Plan ten obejmuje opracowanie mechanizmów rozliczania opłat oraz wyznaczenie instytucji, które zajmą się weryfikacją standardu obiektów noclegowych. Choć szczegóły wciąż są na etapie konsultacji, projekt budzi wiele emocji i pytań w branży.
Podatku dla klientów biur podróży wyjeżdżających za granicę jednak nie będzie?
Wśród pomysłów znalazł się ten dotyczący wprowadzenia podatku dla podróżnych, którzy korzystają z biur podróży, wybierając zagraniczne wakacje. Po kilku dniach minister sportu zamieścił wpis na portalu X, że prace są obecnie na tak wczesnym etapie, że trudno mówić o opłatach czy ich konieczności. Zdaniem prezesa Polskiej Izby Turystyki, Pawła Niewiadomskiego, gdyby pomysł wszedł w życie, Polska byłaby pierwszym krajem na świecie, który zdecydowałby się na opodatkowanie swoich obywateli podróżujących za granicę.
Propozycje nowych opłat wzbudziły dyskusję na temat ich wpływu na krajowy rynek turystyczny i biura podróży. Polscy przedsiębiorcy obawiają się, że dodatkowe podatki mogą odstraszyć zagranicznych turystów oraz obciążyć podróżnych planujących wakacje za granicą. Jak się okazało, na razie rozmowy te są na wczesnym etapie, przez co nie można potwierdzić wprowadzenia takich opłat.
Źródło: rp.pl